Miałem taki sam bębenek w piaście w starym rowerze i latałem do serwisu za każdym razem jak chciałem go rozkręcić/skręcić . Tak poza tym, to bardzo prosto zapieka w aluminiowym hubie, więc trzeba uważać, żeby zbyt mocno nie dokręcić .
Tutaj było tyle smaru napakowane że jakby się zapiekł to byłby cud. To znaczy smarem to może było kiedyś. Teraz jedyne co widziałem to czarna maź sklejająca wszystko do kupy, zapadki też zresztą nieźle sklejała